INTERNETOWE SPOTKANIA Z BURMISTRZEM O co pytają mieszkańcy?„Dlaczego łukowski monitoring jest sprawdzany tylko jak coś się już stanie, a nie cały czas?”

Pan Marek zapytał burmistrza:

- Dlaczego łukowski monitoring jest sprawdzany tylko, jak się coś stanie, a nie obsługują go przez cały czas, żeby zapobiegać incydentom? Dlaczego nic nie robi się z pijanymi kierowcami i kierowcami bez uprawnień, a jest ich coraz więcej?

28 tys. kontroli

Burmistrz skontaktował się w tej sprawie z Leszkiem Misiakiem, komendantem łukowskiej policji.

 - Poprosiłem pana komendanta Misiaka o informację i tak: na monitoring składa się 200 kamer. Jedna osoba jest w stanie w danym momencie obserwować równocześnie maksymalnie 10 kamer, a to już trzeba mieć naprawdę bardzo podzielną uwagę. Krótko mówiąc: nie ma takich zasobów kadrowych w Komendzie Powiatowej Policji w Łukowie, żeby wszystkie obsłużyć. Z drugiej strony myślę sobie, czy rzeczywiście osoba, która w danym momencie obserwuje monitor i zauważy sytuację, że ktoś kogoś uderzy na ulicy, to czy ona jest w stanie temu zapobiec? No nie. Zapobiegać się temu nie da. A zapis monitoringu to jest swego rodzaju dowód, więc tutaj w pełni zgadzam się z panem komendantem Leszkiem Misiakiem. Mam zapewnienie od pana komendanta, że w sytuacji, kiedy w mieście organizowane są jakieś wydarzenia, uroczystości, przemarsze to wtedy odpowiednie pary oczu patrzą na te monitory i śledzą to, co dzieje się  tam, gdzie kamera sięga. Uważam, że w tym zakresie  monitoring jest wykorzystywany i jak najbardziej spełnia swoją rolę - wyjaśniał burmistrz Płudowski.

- Jeśli chodzi o nietrzeźwych kierujących, to zgadzam się, że są plagą na drogach, nie tylko w Łukowie, ale również w Polsce. Pan komendant udostępnił mi dane statystyczne od 1 stycznia tego roku. Co z nich wynika? Kierujący zostali podzieleni na dwie grupy: pierwsza to kierujący samochodami, motocyklami, motorowerami i w tej grupie zatrzymano 91 nietrzeźwych (stężeniu alkoholu we krwi ponad pół promila) oraz 27 w stanie po użyciu alkoholu (stężenie od 0,2 a poniżej 0,5 promila). Druga grupa to rowerzyści, w stanie nietrzeźwości było 121 osób, a po użyciu alkoholu 27, co daje nam razem, łącząc te dwie grupy i te dwa stany: 266 kierowców, którzy siedli za stery i mieli w swoim organizmie alkohol - wylicza Płudowski.

 - Pojawia się pytanie, czy 266 zatrzymanych to jest dużo czy to jest mało? To jest o 266 za dużo. A ile było tych kontroli trzeźwości? Od początku roku policja przeprowadziła ponad 28 tysięcy takich kontroli i w ich ramach stwierdzono 266 kierujących pod wpływem alkoholu. Także co do sugestii pana Marka, że nic się z tym nie robi ,wydaje mi się, że takie stwierdzenie jest nieuprawnione. Jeżeli te 28 tys. kontroli, podzielimy na liczbę dni od początku roku, to jest sto kilkadziesiąt kontroli dziennie. Myślę, że trudno sobie dużo więcej wyobrazić, bo policjanci mają również inne zadania do realizacji, związane z poprawą bezpieczeństwa czy z interwencjami o różnym charakterze. Widzę, że jest to olbrzymie działanie i to takie, jak na przykład "trzeźwe poniedziałki" ale również wynikające z  bieżących działań policji przez 24 godziny na dobę - tłumaczył burmistrz.

 - Pan Marek pytał także o kierowców bez uprawnień. W ramach przeprowadzonych kontroli ujawniono ponad 60 kierujących, którzy nie posiadali uprawnień – dodał.