Jak przekazał nam Marcin Józwik, rzecznik prasowy łukowskiej policji w niedzielę doszło do kilku zgłoszeń dotyczących zakłóceń przepisów wyborczych. Zdarzało się, że te zgłoszenia nie udało się potwierdzić.
Podczas niedzielnych wyborów doszło do jednego przypadku naruszenia przepisów kodeksu karnego oraz do jednego przypadku naruszenia kodeksu wyborczego. - W obu sprawach są prowadzone postępowania - powiedział rzecznik prasowy łukowskiej policji.
Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie nadkom. Andrzej Fijołek powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że do godzin popołudniowych w niedzielę w regionie nie doszło do incydentów, które wstrzymałyby pracę lokali wyborczych.
W Wohyniu (powiat radzyński) kobieta, która przyszła do lokalu wyborczego zorientowała się, że jedna z kart do głosowania – na senatora – była wypełniona. Po zwróceniu uwagi członkowi komisji wydano jej pustą kartę. - Będziemy ustalać co się stało, skąd wzięła się wypełniona karta i co się z nią później stało – podał nadkom. Fijołek. - Praca komisji nie została przerwana – dodał.
W Zamościu, Lublinie i Łukowie - poinformował rzecznik lubelskiej policji – odnotowano łącznie trzy przypadki wyborców, którzy pobrali karty do głosowania i podarli je. Za ten czyn grozi do 3 lat więzienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.