Wczoraj łukowscy kryminalni dowiedzieli się, że mieszkający w gminie Adamów myśliwy, oprócz legalnie posiadanej broni palnej i amunicji, może też mieć nielegalne jednostki. Ustalenia policjantów potwierdziły się.
- Okazało się, że 45-latek w szafie pancernej obok swojej zarejestrowanej broni myśliwskiej miał też „nielegalną” dubeltówkę, karabin Mauser, cztery sztuki broni krótkiej oraz amunicję. Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że kilkadziesiąt lat temu broń i amunicję dostał od nieżyjącego już dziadka i od tamtej pory, przez wiele lat była ona zakopana. Dopiero gdy kilka lat temu został myśliwym, amunicję i broń „po dziadku” schował w metalowej szafie pancernej razem ze swoim sztucerem i strzelbą – informuje Marcin Józwik , oficer prasowy Komendy Policji w Łukowie.
Przeszukując posesję 45-latka, a także jej okolice policjanci odnaleźli też leżący w pobliskich zaroślach granat moździerzowy. Mężczyzna mówił, że leżał on tam od kilku lat, że nikt go nie widział. Niewybuch zabezpieczyli saperzy, a nielegalną broń i amunicję zabezpieczyli łukowscy kryminalni. Policjanci zatrzymali też 45-latka. Teraz łukowscy policjanci ustalą, czy „nielegalna” broń i amunicja były wykorzystywane, i czy faktycznie są to „pamiątki po dziadku”. Za nielegalne posiadanie broni i amunicji grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.