Pierwsze wzmianki o dworze w Gułowie pochodzą z XIX wieku, kiedy to 18 czerwca 1831 r. w czasie Wyprawy Łysobyckiej, w przeddzień bitwy pod Budziskami, zatrzymuje się tam gen. Antoni Jankowski ze swoim wojskiem. To tutaj w dzieciństwie mieszkał tu Aleksander Janowski (1866-1944) - podróżnik, pionier krajoznawstwa, autor przewodników, współzałożyciel Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, a w 1914 r. urodził się tutaj gen. pilot Roman Paszkowski.
W 1927 roku w miejsce drewnianego dworu powstał murowany. Tutaj stacjonował gen. Franciszek Kleeberg i podczas kapitulacji wojsko składało broń. Podczas II wojny światowej administratorem był Marian Wierusz-Kowalski aresztowany w 1940 roku przez Niemców. W czasie okupacji Henryka Markiewicz, nauczycielka Liceum Krzemienieckiego, prowadziła tu tajne nauczanie na poziomie gimnazjalnym. Dwór w Gułowie wspiera żołnierzy AK, daje schronienie "spalonym" konspiratorom z Warszawy. Historia dworu kończy się 1943, kiedy to został spalony.
Po wojnie na gruntach majątku, którego ostatnią właścicielką była Maria Ludwika z Krasińskich Czartoryska utworzono Rolniczą Spółdzielnię Produkcyjną "Iskra". W 1981 r. znajdującą się na terenie parku w Gułowie aleję grabowo-wiązową uznano za pomnik przyrody.
Trzy lata później decyzją ówczesnego naczelnika gminy Adamów Kazimierza Dzido cały teren parku zostaje przekazany w użytkowanie Zakładowi Remontowemu Energetyki w Warszawie (ZREW). Z dokumentów wynika, że ZREW przejął cały teren wraz z zabudowaniami nieodpłatnie. Wziął w użytkowanie nieruchomość rolną wraz z budynkami tj. oborą, magazynem nowym i starym, garażem i stacja paliw.
ZREW wystąpił z wnioskiem o przekazanie terenu dworskiego z przeznaczeniem na utworzenie tam wydziału pozarolniczej, a konkretnie ślusarsko-spawalniczej i gięcia rur.
W 1991 r. Rada Gminy Adamów Uchwałą ustanawia Park Wiejski w Gułowie.
ZREW przejęty przez Mostostal
Dokładnie 2 kwietnia 2007 roku Polimex-Mostostal łączy się ze ZREW-em i tym samym wchodzi w posiadanie całego terenu po dawnym dworze. Mija kilka lat i w Gułowie nic się nie dzieje. Teren zarasta.
W drugiej połowie lipca w internecie pojawiło się ogłoszenie firmy Mostostal z ofertą sprzedaży nieruchomości o powierzchni 3,46 ha jako dawnej przestrzeni parkowej w Gułowie. Całość została wyceniona na 200 tys. zł, co zdaniem mieszkańców Gułowa nie jest zbyt wygórowaną kwotą. Co ciekawe w rozmowie telefonicznej pracownikowi Polimexu bardzo zależy na podjęciu tematu przez wójta gminy Adamów
Mieszkańcy czekają na finał
- Tak naprawdę Polimex chciałby odsprzedać ten teren gminie, żeby został w rękach mieszkańców i to im służył. Wiadomo jednak, że trzeba tutaj zainwestować miliony, żeby cokolwiek zrobić - mówi mieszkanka Gułowa. - Nam mieszkańcom szkoda, że park z taką historią stoi niezagospodarowany.
Mieszkańcy przyznają, że teren ma spory potencjał i inwestor mógłby tu wybudować hotel lub stworzyć park rozrywki. Ważne, żeby nie niszczyć parku.
Sam park jest wpisany do Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków i jak się dowiadujemy w Urzędzie Gminy ścięcie któregoś z drzew z alei grabowo-wiązowej wymaga zgody konserwatora zabytków. Wiadomo też, że gmina nie podejmie się zakupu tego terenu ze względu na kwotę, którą po zakupie trzeba zainwestować, żeby park jeszcze służył mieszkańcom.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.