Dary z gminy Wola Mysłowska trafiły do powodzian z Otmuchowa

Zaraz po tym, jak zaczęły docierać pierwsze apele o pomoc, strażacy z gminnych jednostek zaapelowali o dostarczanie darów do OSP. Do pomocy powodzianom włączyła się cała gminna społeczność.
Zbiórki były prowadzone w strażnicach, szkołach i świetlicach na terenie gminy. Poza strażakami pomagali mieszkańcy, radni, sołtysi, koła gospodyń wiejskich, społeczności szkolne, rolnicy.
Dwie bazy
Zebrane w sołectwach dary trafiały do dwóch gminnych „baz” – przy OSP w Osinach i Ksawerynowie.
W Osinach strażacy segregowali i pakowali dary przy współpracy z radnymi Rady Gminy, członkiniami miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich i mieszkańcami.
Do OSP Osiny trafiły dary zebrane w Osinach, Wandowie i Grudzi. Przywieźli je tam sami strażacy. Niektórzy, jak sołectwo Ciechomin, dowieźli swoje dary samodzielnie.
Do drugiej bazy, która znajdowała się w Ksawerynowie, trafiały dary zebrane w pozostałych sołectwach. W Ksawerynowie, jak w Osinach, pracowano ciężko, trwała segregacja, pakowanie dużej ilości zebranych rzeczy.
Strażacy przekażą
Zebrane na terenie całej gminy dary zapełniły duży samochód ciężarowy, który dostarczył je do Otmuchowa w woj. opolskim. Ich rozdysponowaniem wśród najbardziej potrzebujących zajmie się tamtejsza straż pożarna.
 - Dziękujemy wszystkim darczyńcom i wszystkim, którzy ciężko pracowali przy akcji – mówią organizatorzy.