reklama
reklama

Burmistrz bez wotum, ale z szansami na kolejną kadencję

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Zbigniew Woźniak

Burmistrz bez wotum, ale z szansami na kolejną kadencję - Zdjęcie główne

Piotr Płudowski | foto Zbigniew Woźniak

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łukowskiePiotr Płudowski po raz czwarty nie uzyskał wotum zaufania. Mimo to wciąż jest jednym z faworytów do pozostania burmistrzem na kolejną kadencję. Eksperci wyliczyli, że ma aż 85 proc. szans na reelekcję.
reklama

Portal Lokalnapolityka.pl, należący do Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, opracował przedwyborczy raport dla województwa lubelskiego. W opracowaniu oceniane są szanse na zmiany prezydentów i burmistrzów miast. 

Jak to liczono

W przypadku tych, którzy urzędują już przynajmniej drugą kadencję, zostały określone następujące kryteria i punkty (maksymalnie 100 punktów zmiany): - w dniu wyborów miał 55 lat lub więcej (19 punktów zmiany); - nie wygrał w pierwszej turze (23 punkty zmiany); - nie zdobył więcej niż 66 proc. głosów (21 punktów zmiany); - otrzymał mniejszy odsetek głosów niż w 2014 roku (4 punkty zmiany); - otrzymał 10 p.p. mniej głosów niż w 2014 roku (20 punktów zmiany); - gmina ma mniej niż 20 tys. mieszkańców (stan na 31 grudnia 2021 r.) (13 punktów zmiany).

reklama

W przypadku prezydentów lub burmistrzów, którzy urzędują tylko jedną kadencję, kategorie oraz punktacja wyglądają następująco (maksymalnie 70 punktów zmiany): - w dniu wyborów miał 55 lat lub więcej (38 punktów zmiany); - w dniu wyborów miał 50 lat lub więcej (12 punktów zmiany); - w wyborach startowało więcej niż 4 kandydatów (14 punktów zmiany); - nie wygrał w I turze (6 punktów zmiany).

Piotr Płudowski z dużymi szansami na kolejną kadencję

 
Piotr Płudowski podczas sesji absolutoryjnej po raz czwarty nie uzyskał wotum zaufania. Zadecydowały o tym głosy radnych Prawa i Sprawiedliwości. Mimo takiego wyniku burmistrz miasta wciąż ma duże szanse na reelekcję. Portal Lokalnapolityka.pl dał mu aż 85 proc. szans.
- Moim zdaniem urzędujący burmistrz ma zawsze większe szanse na kolejną kadencję. Jednak warto zwrócić uwagę na to, że nie wiemy, kto jeszcze będzie kandydować. Na naszej lokalnej scenie politycznej funkcjonują jeszcze stowarzyszenia, które mogą przerodzić się w komitety wyborcze - komentuje radny PiS Robert Dołęga.
Polityk podkreślił, że w opublikowanym rankingu przewidywane są szanse obecnie rządzącego burmistrza, a nie możliwych kandydatów. Dodał również, że Piotr Płudowski sam nie zadeklarował, czy będzie ubiegać się o reelekcję.
Robert Dołęga po raz kolejny wytknął wady obecnie rządzącego burmistrza. Na pierwszy plan wysunął złą współpracę z radą miasta oraz to, że Piotr Płudowski nie interesuje się sportem, w takiej skali, jak jego poprzednicy.
- W Lubartowie pozyskano ponad 8 mln zł na budowę obiektu sportowego, gdzie będzie mogło ćwiczyć 100 sportowców. Mnie tego zabrakło podczas tej kadencji. Ja wiem, że pan burmistrz zrealizował swoje obietnice wyborcze, ale te mało ambitne obietnice. Tutaj nie było żadnych fajerwerków - powiedział Dołęga.
- Z wyborami samorządowymi jest trochę jak z konkursem piękności. Dużo zależy od walorów i potencjału kontrkandydatów. Wiarygodność rankingów podważają ostateczne wyniki. Kandydaci, mimo głosów sprzeciwu, często zbierają wyborcze punkty w myśl zasady - "wróg to wróg, ale swój". Z kolei ci, którzy są pewniakami, odpadają na ostatniej prostej - z kolei komentował radny Maciej Nurzyński.
Innego zdania jest radny Sebastian Ignaciuk.
- Rzadko zdarza się, żeby burmistrz, wójt czy prezydent nie został na kolejną kadencję. Myślę, że te 85 proc., jakie daje się Piotrowi Płudowskiemu, jest trochę na wyrost, ale zdecydowanie daje mu szansę na kolejną kadencję. Burmistrz nie zrobił nic takiego, żeby twierdzić, że nie zostanie wybrany na kolejną kadencję - powiedział radny Ignaciuk.
Pytany o to, dlaczego radni wciąż głosują przeciw wotum zaufania, radny odparł: Niektórzy dla samej zasady są na nie. Po prostu nie mogą sobie poradzić z tą porażką
 

Burmistrz Stoczka Łukowskiego zostanie?

 
W rankingu przygotowanym przez portal Lokalna Polityka ujęty został również Marcin Sentkiewicz. Burmistrzowi Stoczka Łukowskiego podobnie, jak włodarzowi Łukowa, sondażownia daje aż 85 proc. szans na kolejną kadencję.  
Z kolei Józef Gruszczyk - burmistrz Ostrowa Lubelskiego, Jerzy Rębek - burmistrz Radzynia Podlaskiego oraz Janusz Rosłan - burmistrz Biłgoraja znaleźli się w czołówce tych, którzy w województwie mają najmniejsze szanse na kolejną kadencję.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama