Na początek chciałbym zapytać o sam wynik wyborów. Czy spodziewał się Pan takiego sukcesu i tego, że wygra Pan w pierwszej turze, zwłaszcza z uwzględnieniem konkurencji tak doświadczonych samorządowców, jakimi są pan Andrzej Nurzyński czy pan Mirosław Szekalis?
Nie mogłem przewidzieć takiego rezultatu. Pragnąłem osiągnąć zwycięstwo już w pierwszej turze, ale to zawsze było bardziej marzeniem niż pewniakiem. Każdy kandydat aspiruje do takiego mandatu. Za to zaufanie z tego miejsca pragnę serdecznie podziękować mieszkańcom gminy Trzebieszów.
A co skłoniło Pana do startu w wyborach na wójta gminy i jakie oczekiwania Pan z nimi wiązał?
Decyzję o starcie na wójta gminy podjąłem, obserwując mieszkańców naszej gminy. Brak możliwości wpływu na pewne decyzje, których nie akceptowałem, skłoniły mnie do działania. Nie chciałem stać tylko z boku i narzekać. Chciałem przewodzić społeczności, kierując ją ku wykorzystaniu jej pełnego potencjału. Moje doświadczenie zawodowe oraz zaangażowanie społeczne wzbogaciły mnie o wiedzę i umiejętności, którymi chciałem się podzielić z mieszkańcami
Jaki jest Pana plan rozwoju gminy w najbliższym czasie?
W pierwszej kolejności chciałbym przeprowadzić analizę finansową gminy oraz określić najpilniejsze potrzeby społeczności. Bazując na tych danych, podejmę odpowiednie działania. Właśnie dlatego kluczowe będzie ustalenie priorytetów, które mogą prowadzić nas w różne kierunki, w zależności od konkretnych potrzeb i możliwości finansowych.
Analizę czego chce Pan zrobić w pierwszej kolejności?
Analizę finansową gminy. Z informacji, które do mnie docierały już przed startem, wiedziałem, że ta sytuacja finansowa nie jest zbyt dobra, że jednak zadłużenie gminy jest dość duże i nawet siłą rzeczy teraz chcąc zainwestować, to trzeba się głęboko zastanowić, czy my będziemy mieli na wkład własny do inwestycji współfinansowanej.
Co będzie Pana priorytetem?
Z Radą Gminy wspólnie siądziemy i się zastanowimy nad priorytetami, na pewno jest to gospodarka odpadami, oczyszczalnie ścieków, których mieszkańcy się po prostu domagają i poprawa edukacji to w tym kierunku musimy iść. Infrastruktura drogowa w poprzednich latach została uzupełniona naprawdę na bardzo wysokim poziomie.
Chciałbym skierować uwagę na rozwój szkolnictwa, aby sprostać potrzebom mieszkańców naszej gminy. W obliczu zmieniającej się sytuacji, gdzie coraz więcej osób przechodzi na etat, istotne jest zapewnienie odpowiednich warunków edukacyjnych. Chcę, aby rodzice mieli wybór i pewność, że ich dzieci są bezpieczne i dobrze wspierane w szkole. Jestem przekonany, że rozwój oferty edukacyjnej, elastyczność w dostępie do niej oraz wsparcie dla programów dopasowanych do potrzeb, będą kluczowe. Moim celem jest nie tylko utrzymanie dzieci w miejscowej szkole, ale także zapewnienie wysokiej jakości edukacji, która spełnia oczekiwania rodziców. To wymaga ciągłego dostosowywania oferty do potrzeb i poszukiwania nowych rozwiązań. Opracowując plan rozwoju gminy, chcę zadbać o warunki dla przedsiębiorców, którzy są istotną częścią lokalnej społeczności. Poprzez kampanie informacyjne i merytoryczne wsparcie, musimy stworzyć środowisko sprzyjające rozwojowi biznesu. Ważne jest także uwzględnienie opinii mieszkańców poprzez współpracę z radnym gminy. Ich rola jako wybranych reprezentantów społeczności jest kluczowa w dbaniu o lokalne interesy. Chcę działać w sposób transparentny i skupić się na wspólnym celu, który najlepiej służy mieszkańcom.
Nie ma pan większości w Radzie Gminy. Jak chce Pan współpracować z radnymi, którzy będą zasiadać w tym organie, a startowali z innych komitetów?
Mieszkańcy oddali swoje głosy na konkretnych kandydatów, a nie na komitety. Dlatego moim celem jest budowanie atmosfery otwartej komunikacji i transparentnej współpracy. Prowadzę rozmowy z każdym radnym, aby zrozumieć ich perspektywy i cele oraz opracować strategię, która będzie korzystna dla wszystkich mieszkańców. Jestem przekonany, że rada może efektywnie funkcjonować, mieszkańcy wybrali swoich reprezentantów nie tylko po to by dbali o ich interesy, ale także dostrzegali dobro ogółu. Współpraca, szacunek i transparentna komunikacja są kluczowe dla podejmowania decyzji.
Jak chce Pan zmienić funkcjonowanie urzędu?
Po pierwsze, drzwi mojego gabinetu będą otwarte dla każdego mieszkańca.
Po drugie, zamierzam wykorzystać różne formy komunikacji, w tym spotkania online, aby dotrzeć do jak największej liczby mieszkańców i informować ich o istotnych sprawach. Choć komunikacja elektroniczna jest ważna i wygodna, zdaję sobie sprawę, że nic nie zastąpi osobistego spotkania z mieszkańcami, gdzie można wymieniać się informacjami i lepiej zrozumieć potrzeby i obawy.
Co do częstotliwości organizacji spotkań, preferuje podejście elastyczne, skoncentrowane na istotnych sprawach i problemach, które wymagają uwagi. Zamiast ustalać sztywny harmonogram, chce reagować na bieżące potrzeby społeczności i organizować spotkania za pomocą środków komunikacji elektronicznej, gdy pojawią się ważne tematy do dyskusji. Spotkania te mają być nie tylko źródłem informacji, ale także okazją do interakcji i dialogu z mieszkańcami.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.