Wczoraj krótko informowaliśmy o tym wypadku, dziś znamy więcej szczegółów.
Wczoraj, w poniedziałek 18 grudnia przed godziną 12.00 mundurowi z Komisariatu Policji w Adamowie zostali powiadomieni, że doszło do wypadku na drodze wojewódzkiej nr 808 w Bystrzycy.
- Ze zgłoszenia wynikało między innymi, że po zderzeniu samochodów cztery osoby wymagają pomocy medycznej. Policjanci, którzy dojechali we wskazane miejsce ustalili, że na skrzyżowaniu dróg, kierująca samochodem marki BMW 26-latka z gminy Wojcieszków, zderzyła się z Nissanem, którym kierowała 59-letnia łukowianka. W wyniku wypadku kierujące pojazdami, a także 60 i 30-latka z Nissana doznały obrażeń ciała i zostały przewiezione do szpitala. Na szczęście po badaniach lekarskich okazało się, że urazy jakich doznały uczestniczki zdarzenia nie zagrażają ich życiu – informuje Marcin Józwik, oficer prasowy z Komendy Policji w Łukowie.
- Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów z łukowskiej drogówki wynika, że kierująca samochodem BMW 26-latka nie zachowała szczególnej ostrożności i nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu kierującej nissanem, która jechała „główną drogą” – dodaje policjant.
Pomoc strażaków
Na miejscu wypadku interweniowały trzy zastępy zawodowych strażaków z Łukowa, zastęp z OSP Wojcieszków i zastęp OSP Wola Bystrzycka.
- Cztery osoby podróżujące samochodami opuściły pojazdy o własnych siłach przed przyjazdem straży. Wymagały pomocy medycznej. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i udzielili pierwszej pomocy poszkodowanym, polegającej na wsparciu psychicznym, ułożeniu poszkodowanych w pozycji półsiedzącej, zastosowanie opatrunku osłaniającego ranę łuku brwiowego, zabezpieczeniu termicznym poszkodowanych przy pomocy złoto - srebrnej folii NRC. Jedną osobę poszkodowaną z podejrzeniem urazu kręgosłupa przetransportowano za pomocą noszy typu deska – informuje Straż Pożarna.
Później strażacy odłączyli akumulatory w pojazdach. Wsparli funkcjonariuszy policji w kierowaniu ruchem. Po zakończeniu czynności przez techników policyjnych strażacy zneutralizowali substancje ropopochodne na powierzchni jezdni. Ostatni zastęp strażaków odjechał z miejsca o godzinie 14:40.
- Policjanci prowadzący postępowanie ustalą dokładne okoliczności i szczegóły wypadku, a sprawa najdzie swój finał w Sądzie – dodaje Józwik.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.