reklama
reklama

Szefowie OPZZ i zarządu krajowego "Przeróbki" poparli Jarosława Niemca ukaranego za pikietę w Bogdance

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Szefowie OPZZ i zarządu krajowego "Przeróbki" poparli Jarosława Niemca ukaranego za pikietę w Bogdance - Zdjęcie główne

Pikietę pod budynkiem zarządu LW Bogdanka związkowcy zorganizowali 20 stycznia 2022 r.

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łęczyńskie - Sprawa Jarosława Niemca to przykład nieprzestrzegania praw pracowniczych i związkowych w Polsce - stwierdził Piotr Ostrowski, przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, który przyjechał do Lublina na kolejną rozprawę w sprawie o anulowanie nagany nałożonej na Jarosława Niemca, szefa "Przeróbki" działającej w LW Bogdanka. Wyrok ma zapaść 28 lutego.
reklama

Chodzi o pikietę, którą Związek Zawodowy "Przeróbka" zorganizował w styczniu ubiegłego roku, bo wówczas jako jedyna organizacja nie zgadzał się na zawarcie porozumienia płacowego.

Nagana za pikietę

Władze kopalni uznały, że przewodniczący "Przeróbki" Jarosław Niemiec organizując protest naruszył wewnętrzne regulaminy dotyczące obostrzeń covidowych. I z tego powodu ukarały Niemca naganą.

Zdaniem zarządu szef "Przeróbki" organizując pikietę, w której wzięło udział ok. 150-200 osób stworzył ryzyko rozprzestrzeniania się covid-19. Władze spółki Lubelski Węgiel zarzuciły także Niemcowi rozpowszechnianie m. in. w mediach społecznościowych "nieprawdziwych informacji na temat przebiegu negocjacji prowadzonych z pracodawcą”.

- My byliśmy na dworze, natomiast tego samego dnia w zamkniętych pomieszczeniach na kopalni odbywały się masówki. Na ich organizatorów i uczestników kar nie nałożono – zauważa Jarosław Niemiec, który Przewodniczący "Przeróbki" uważa, że nastąpiło naruszenie praw i wolności związkowych oraz ochrony związkowej.

Wsparcie z centrali związkowej

Dlatego przewodniczący "Przeróbki" złożył pozew o anulowanie nagany.

We wtorek przed Wydziałem Pracy Sądu Rejonowego w Lublinie odbyła się kolejna rozprawa w tej sprawie, w czasie której szefa działającej w Bogdance "Przeróbki" wsparli m. in. Sławomir Łukasiewicz, szef zarządu krajowego Związku Zawodowego Pracowników Zakładów Przeróbki Mechanicznej Węgla w Polsce i Piotr Ostrowski, przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.

- Sprawa Jarosława Niemca to przykład nieprzestrzegania praw pracowniczych i związkowych w Polsce - stwierdził na konferencji prasowej, która odbyła się przed rozprawą szef OPZZ.

- To są zarzuty przypominające opowieści o wichrzycielach z minionej epoki. Zostałem ukarany pod pretekstem zorganizowania pikiety, która była legalna, zarejestrowana i nie wydarzyły się na niej żadne incydenty. Podobnych spotkań w firmie dzieje się setki i nikogo nic złego z tego powodu się nie stało – dodał Jarosław Niemiec.

Wyrok w jego sprawie ma zapaść 28 lutego.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tubalecznej.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama